Strona startowa O nas Aktualności Galeria Kontakt
 
  baner  
 

Zdobywać szczyty

23 maja Kowalę odwiedził Piotr Cieszewski- alpinista, który rok temu, dokładnie 23 maja 2013 roku stanął na szczycie Mount Everest (8 848 m) najwyższego szczytu świata. Ruszył na szczyt w 60. rocznicę pierwszego wejścia. Stanął na nim o godzinie 5:30 czasu polskiego. Zabrał ze sobą flagę Szlachetnej Paczki, bo ten projekt podziwia i popiera. O swojej drodze i pasji opowiedział dzieciom i młodzieży z pięciu placówek oświatowych gminy Kowala.

Pierwsze spotkanie odbyło się w Publicznej Szkole Podstawowej w Kowali. Na hali sportowej zebrali się uczniowie czterech szkół podstawowych. Piotr Cieszewski poprowadził spotkanie tak, że wszyscy wspólnie przeszli etapy wchodzenia na najwyższy szczyt świata. Najpierw był etap marzeń, potem mobilizowania sił i poszukiwania motywacji, a następnie konkretne plany, zdobywanie środków finansowych, przygotowania do wyprawy i sam etap zdobywania szczytu. Był na nim trudny i ważny etap schodzenia z góry i pytanie, co dalej? Młodzież z zapartym tchem słuchała fascynującej opowieści o ideałach, sile charakteru, wsparciu bliskich, załamaniach i mądrości ludzkiej, o słowach, które dodają skrzydeł i granicach ludzkiej wytrzymałości, również o tym, że możemy więcej niż nam się wydaje. Na ekranie pokazywały się niesamowite zdjęcia gór i kolejnych etapów podróży. To była opowieść o mocy, która tkwi w każdym z nas, a Piotr Cieszewski potrafił w mądry sposób przełożyć te wszystkie zadania i wyzwania na sytuację młodego człowieka, na jego wyzwania i zadania, stąd wiele pytań po wystąpieniu gościa, wspólne zdjęcia i indywidualne rozmowy. Podobne spotkanie odbyło się z uczniami Publicznego Gimnazjum w Parznicach. Dowiedzieliśmy się o kolejnych planach alpinisty. Jego marzeniem jest zdobycie korony ziemi.

9 maja 1953 roku najwyższy szczyt Ziemi został zdobyty przez Szerpę z Darżylingu Norgay Tenzinga i Nowozelandczyka Edmunda Hillarego. Od czasu, kiedy po raz pierwszy postawili nogę na szczycie, na Everest wspięło się około trzech tysięcy osób. Pierwszą z Polski była 16 października 1978 roku Wanda Rutkiewicz, pierwsza Europejka i trzecia kobieta na świecie. Piotr Ciszewski, który pochodzi z Sopotu, postanowił tę rocznicę uczcić. Dlatego pokonał taką samą drogę, co pierwsi zdobywcy Mount Everestu, od strony nepalskiej przez Przełęcz Południową. Pierwszą próbę ataku szczytowego podjął we wtorek, jednak warunki pogodowe sprawiły, że musiał wrócić do obozu 4. Wczoraj około godziny 18.00 czasu polskiego wyruszył po raz drugi. Tym razem się udało. O 5.30 czasu polskiego stanął na szczycie. Mount Everest jest piątym szczytem w kolekcji Piotra Ciszewskiego. Wcześniej zdobył Aconcaguę, Kilimandżaro, Mount Blanc i Elbrus.

Mocno ściskamy palce za kolejne sukcesy Pana Piotra. Życzymy mu mocy i wytrwałości. Swoją postawą zachęcił nas do wyznaczania sobie naszych osobistych szczytów. Szczytem może być nauka pływania, czy tańca, opanowanie języka obcego lub gry na instrumencie. Warto mieć marzenia i siłę do ich realizacji, wtedy życie jest piękniejsze i szczęśliwsze, czego życzymy wszystkim młodym i dorosłym mieszkańcom.

Dlaczego zabrał ze sobą flagę Paczki, a nie Polski? Szlachetna Paczka pokazała mu, jak ważne jest pomaganie. W paczkach daje się coś znacznie cenniejszego, niż rzeczy, świadomość, że potrzebujący nie są sami. Tak wiele rodzin jest w trudnej sytuacji. Potrzebują pomocy drugiego człowieka, jak żółw leżący skorupą w dół. A przecież wystarczy tylko go podnieść i później już sobie poradzi.